W końcu jutro wyjeżdżamy:)
Trochę nam się pomieszało , bo mężuś podłapał wirusa od Adaśka:(
Jest już podrukowany da sobie teraz sam rade, więc możemy z czystym sumieniem ruszyć w drogę.
Jedziemy do Polszczyyyy.. Niedziela wyjazd godz 6:00.
Kochanie czekamy na Ciebie. Za 3 tygodnie !!!!
Odezwę się po wizycie u polskiego lekarza:P
nio to szerokiej drogi uwazaj tam kochana na siebie ! buzia
OdpowiedzUsuń