wtorek, 20 maja 2014

Dawnomnie nie bylo...

Tak się sklada że ostatnio mało mam czasu..

Po drodze od mojej ostatniej wizyty mieliśmy wyjazd do Polski na święta, które były cudowne .
W tym czasie też chrzest małej... zniosła go bardzo dobrze... Wlasciwie to była tak ciekawa że zasnęła po początku mszy:) ..

Teraz juz jesteśmy w Niemczech.. zabraliśmy tesciowa i tak pierwsze tezy tygodnie przesiedzielismy bo pogoda dała popalić..
Na szczęście od poniedzialku pięknie i slonecznie w przy tym baardzo ciepło.

Adaś 6 go maja skończył 6 lat, a chwile później Hania 6 miesięcy. Kochane te moje urwisy:* Adaś madry rozwazny poukladany, a Hania nasza mała smieszka.. Uwielbiam ich i ciągle podpatruje jak się zmieniają, jak się poznają i ile radości daje im bycie razem;). ♡♥♡♥♡♥ Kocham kocham Ich:*

Pozdrawiam z ciepłej Bawarii