sobota, 29 czerwca 2013

Urlopppppp!!!!!

W końcu jutro wyjeżdżamy:)
Trochę nam się pomieszało , bo mężuś podłapał wirusa od Adaśka:(
Jest już podrukowany da sobie teraz sam rade, więc możemy z czystym sumieniem ruszyć w drogę.

Jedziemy do Polszczyyyy.. Niedziela wyjazd godz 6:00. 

Kochanie czekamy na Ciebie. Za 3 tygodnie !!!!


Odezwę się po wizycie u polskiego lekarza:P


czwartek, 27 czerwca 2013

Czwartek....

Już tak niewiele zostało do wyjazdu. a ja zamiast się cieszyć to się martwię.
Robi mi się przykro, że mąż nie może jechać ze mną:(
Porąbane jeszcze i zakręcone to wszystko... Ja będę odwiedzała znajomych rodzinkę, spędzała miło czas, a on będzie siedział tu sam.
Nie umiem o niczym innym myśleć.

Z drugiej strony stęskniłam się już za mamą, za siostrami. A niestety to mój ostatni wyjazd i możliwość wyrwania się do Polski. Później już pojedziemy na Święta Bożego Narodzenia już z naszą małą perełką:)
Muszę też pozabierać i dokupić parę rzeczy. A przede wszystkim te pieluchy tetrowe...
Tu w Niemczech nie mogłam nigdzie znaleźć, aż w końcu natrafiłam w Rossmannie i tu się rozczarowałam!

Trzy pieluszki pakowane razem z nadrukiem i cienkie tak ze nitek nie widać kosztowały 5 euro!! Zgroza!!!

Oby też jakaś siła wyższa sprawiła ze sprzedam szybko naszego Mercedesa... Bo większe auto to dla nas teraz priorytet:P

środa, 26 czerwca 2013

Nowy nabytek:)

Ostatnio byłam na niewielkich poszukiwaniach dodatków dla dziecka. Nie ukrywam że wolałam poszukać czegoś na miejscu, niż zwozić wszystko z Polski, a potem znów tam wywozić.


I udało się. A oto nowe nabytki:
 Wanienka Bebe Jou ze stojakiem.

Jestem z niej baaardzo zadowolona. Odciążę na pewno kręgosłup.
Nie muszę jej dźwigać żeby zlać wodę, bo ma wężyk do spustu wody. I w wanience wbudowane pojemniczki na płyny do kąpieli oraz termometr:)





















I moja perełka. Sterylizator Aventa:)
 Nie sądziłam że uda mi się go mieć.. ale jednak.
Jestem bardzo zadowolona:)








Dzień za dniem mija i szykujemy się pomału do wyjazdu:) Dziecko moje dochodzi pomału do siebie. Dziś niespodziewanie dostał jeszcze krwotoku z nosa, i na widok krwi dostał takiej paniki że krzyczał jak poparzony. 
Sytuacje udało się  opanować i oby się już nie powtórzyła.

I jeszcze ostatnia nasza śmieszna sytuacja z synkiem:

Bawimy się... Nagle Adam dostrzegł spakowana torbę do wyjazdu.
- Mamo to wy się już napakowaliście???!!
-Tak, spakowaliśmy... Później dołoże tylko twoje i mamy buciki:)
-Czemu mi nie mówiłaś? Ide tez się napakować... 
- Hahaha synku... Spakować a nie napakować..
- aj mamo nie czepiaj się!! 

wtorek, 25 czerwca 2013

22 tydzień:)

Zaczynamy 22 tydzień...
Poprzedniego wole nie wspominać.

Adaś przechodzi jakąś dziwną chorobę. Po wczorajszej wizycie u lekarza i zbadaniu krwi wiemy już że to wirus. Ból głowy, ból brzucha i do tego gorączka... Wysiadam... wysiadam!!!!

Za to maleństwo w brzuszku rośnie i najlepiej żebyśmy nie złapały tego świństwa.. gdyż w sobote czeka nas wyjazd do Polski..

a oto my...

Ciągle mało nas widać;P

poniedziałek, 24 czerwca 2013

wtorek, 18 czerwca 2013

Nowy tydzień.. Start!!

Dziś wybija skończony 20 tydzień!!!
Maleństwo rośnie kopie... a ja czuje się bardzo dobrze:) Mam nadzieje że tak będzie, aż do końca ciąży:)

Ten tydzień zaczął się upalnie.. i utknęliśmy w domu ciężko spacerować i nawet oddychać:(
Już łapie mnie pierwsza sapka, momentami dysze okropnie;)

Zbliża się również czas wyjazdu do polski więc rozglądam się również za zakupami, które chce zrobić w Polsce. I dla dzidziusia i dla Adasia.

Dla dzidziusia :

Zastanawiam się nad takim łóżeczkiem z Chicco..
Oraz:


Dla mamy nie obędzie się bez laktatora :)


PIELUSZKI TETROWE I PONIŻEJ FLANELOWE :)



 I WOZEK WYBRAŁAM JEDO BARTATINE ponieważ dostane ja od siostry:)

Opcja była jeszcze Roana Marity:)












I dla Adasia nie obędzie się bez nowych książeczek:



poniedziałek, 17 czerwca 2013

Wycieczka ! Wycieczka!

Sobota... 15.06.2013 Podjęliśmy decyzje aby w końcu gdzieś pojechać. Umówiliśmy się z rodzinką i tak skończyliśmy na wycieczce do Bad Fussing:)

Jeśli ktoś tam jeszcze nie był to polecam. Miasteczko sanatoryjne... ale przepięknie urządzone.
Są śliczne parki na każdym kroku Termy..


 A to zdjęcia właśnie w tym miasteczku..
Czas spędzony cudnie...
Dziecko zmęczone do możliwych granic.
 A mamusia sobie odpoczywa... tego mi było trzeba ... Słoneczka i luzuuuu:p
 I plac zabaw:P





wtorek, 11 czerwca 2013

Połowa... już połowa:)

  Wczoraj byłam na badaniu. Okazało się że zrobiono mi już USG połówkowe.
Maleństwo ma się dobrze. Rośnie odpowiednio wszystko mieści się w siatce centylowej na normie.

Nasza malutka , bo podobno to dziewczynka:) miała pomierzone wszystko. Od główki po każdy narząd w ciałku. Wszystko jest dobrze.
Nasza dziewczynka jest na 80% dziewczynką i meczy mnie to 20% bo boje się robić jakiś zakupów żeby potem tego nie wydawać .

chyba jednak poczekam jeszcze do lipca jak zrobie badanie w Polsce na urlopie i może wtedy już będę miała 100% pewności?

Tak czy inaczej na okoliczność wczorajszej wizyty kupiłam mały upominek dzidziusiowi:)




czwartek, 6 czerwca 2013

Kobieto w ciąży - wyglądaj:)

   Jak przystało na 5 miesiąc ciąży postanowiłam się w  końcu zabezpieczyć w ciuszki... niekoniecznie ciążowe ale takie aby jak najwięcej dały się wypełnić :P

A oto moje nabytki:










Jak będzie okazja to pokaże się ubrana w te właśnie rzeczy... ale że brzuch mam jeszcze ani ciążowy ani spożywczak... to poczekam aż się jeszcze powiększy:P

wtorek, 4 czerwca 2013

Stan klęski żywiołowej!!!

    Jak niedawno pisałam u nas całkiem nieładna pogoda:( Od 2 tygodni pada ciągle deszcz.
Miejscowość 50km od nas pod woda Passau zalane.


Zdjęcia pobrane z Gazety Passau.
U nas prawa strona Dunaju wylewa. Ludzie są ewakuowani.. a my wybieramy się po zakupy, bo gdyby przelało wały możemy się nie dostać do sklepów.  Idzie fala kulminacyjna:(

Zdjecie z Deggendorf Zeitung.

Poza tymi niemiłymi wieściami mamy i te dobre:)
Dziś zaczynamy 19 tydzień ciąży.. Wszystko jest bardzo dobrze.. Maluszek kopie już dosyć mocno:) Kręci się wierci...  a mamusia strasznie się cieszy ponieważ dzięki temu jestem spokojniejsza:)