Dziś miałam pierwszą wizytę u ginekologa:)
Mój dzień zaczął się mała nerwówką. Zaczeło się głupim snem, później synek po otwarciu mojego oka zażyczył sobie żebym mu dmuchała bańki mydlane..
Wybrał sobie extra moment jak dziś był ograniczony czas...
Także standardowo mleko bajka ubieranie.. i czas na mamusie na biega prostowanie włosów ostatnie higieniczne zabiegi aaaaa i bym całkiem zapomniała o synka jedzeniu do przedszkola;/
Wybija godzina 7.50 więc zamykamy za sobą drzwi tym razem jedziemy autem do przedszkola..
Ufff synek odprowadzony ucalowany...
I stresik mama jedzie do lekarza najpierw po sasiadkę ( takie zabezpieczenie jakbym się nie dogadała)
W końcu zostaje wyczytana i wezwana... Panie bardzo sympatyczne. Miałam zmierzone ciśnienie, pobrana krew i siusiaki;) haha
I na koniec wizyta z Panią doktor... i tu szok. Jak żyje nie byłam u takiego lekarza...
Pozytywny szok. no ale nie będę tylko słodziła o lekarzu...
Dziś zobaczyłam naszego bąbelka naszego bobofrutka. Ma 5 mm. Na kolejna wizyte umówieni jesteśmy za 2 tygodnie. Wtedy mamy podejrzeć serduszko.
To moje pierwsze syknięcie się ze służbą zdrowia w Niemczech i jak narazie jestem bardzo zadowolona. Bardzo!
A dziś mogłam synkowi opowiedzieć o kropeczce w brzuszku jest bardzo tym ucieszony... Zadaje mnóstwo pytań i bardzo się cieszy:) Oby tak dalej...
Jeny, gratuluję!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło spokojnie i szczęśliwie!!! :-)
OdpowiedzUsuńOoo kogo ja u mnie widze:) Super ze zajrzałas:) za Dzidzie dziekuje!!
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu w pięknym momencie! Gratuluję! Pamiętam takie moje dwa momenty... ech...
OdpowiedzUsuńGratuluję i tutaj;)
OdpowiedzUsuńOby wszystko przebiegło spokojnie a dziedziątko było zdrowe;)
Dziekuje jeszcze raz!!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję i życzę wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka i mało stresów.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie: http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/
Dziekuje napewno zajrze:)
Usuń