Mija mi nieubłaganie czas.. przelatuje przez palce i jestem załamana..
Ciągle nie mogę się nacieszyć moimi dzieciaczkami..
Adaś bardzo mi pomaga, ale słoneczko tez jeszcze wymaga wiele mojego zainteresowania.. niestety ostatnio miał kiepski czas i wiele się przytulał i popłakiwał z nie wiadomych powodów.. Na szczęście wszystko się unormowało..
I Hania...
Jesteśmy już po szczepieniu pierwsze na rotawirusy... Nic nam nie dolegało.. gorączki nie było...
Hania ma już 6kg i 65cm.. to jest stan z 2-go miesiąca... a lada chwile Hania kończy 3 miesiące.. rośnie w zastraszającym tempie... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz